Aktualności

Szczery i płynący z serca przekaz

Dziś nietypowo, bardzo osobiście, ale wymaga tego sytuacja. Długo zastanawiałem się, jak to zrobić, jak wyrazić myśli, w jaki sposób podziękować, jak pokazać, że wiara w ludzi ma sens. Uwierzcie, nie jest to proste.  Już wiem, że żadne słowa nie są w stanie tego wyrazić, przekazać tego, co czuję. Nie ma zatem co bawić się Mickiewicza i dlatego wysyłam prosty, acz bardzo szczery i płynący z serca przekaz. Po prostu ten wpis dedykuje wszystkim tym, którzy w trudnych dla mnie chwilach, w trakcie  mojej choroby, wspierali mnie w niedoli. Choroba, która zakatowała mnie niespodziewanie i w ciągu miesiąca sprawiła, że musiałem podjąć największe wyzwanie i najniebezpieczniejszą walkę życia, zakończyła się na stole operacyjnym. Lekarze stanęli na wysokości zadania i zrobili wszystko, abym znów mógł napisać do Was kilka słów. Nie będą ukrywał, że sprawia mi to ponownie olbrzymią radość.

Dzisiaj, kiedy najgorsze jest za mną, pragnę podziękować wszystkim tym, którzy spontanicznie ustawili się w kolejce, aby oddać najcenniejszy lek, jakim jest krew, bez której żadna operacja nie może się obejść. Byłem i jestem nadal bardzo zaskoczony liczbą osób z wielkim sercem, które bezinteresownie zechciały mi pomóc . Jeszcze raz bardzo dziękuję uczniom, pracownikom, nauczycielom Szkoły Mistrzostwa Sportowego za okazaną pomoc i nieocenioną życzliwość w trudnych dla mnie chwilach. Jesteście wielcy i nie ukrywam, iż Wasza wspaniała postawa pozwoliła mi łagodniej przejść przez te szalenie trudne dla mnie dni. Jeszcze raz wielkie dzięki!

Janusz Matusiak

 

Published by Marcinek