Wielkanocne życzenia od prezesa UKS SMS

Wiosna idzie, z nią święta, a ja zawsze, powiem nieco nieskromnie, że o tym pamiętam. Coś Wam rzeknę, coś śmiesznego, coś co może spotkać z Was każdego. Dwa kurczaczki mnie zatrzymały i pisankę dać mi chciały. Stoję, czekam, wypatruję, a one tymczasem chórem: Staropolskim obyczajem dużo szynki życzymy z jajem. Niech zające i barany pospełniają pana plany, niech to będzie czas uroczy życzymy miłej Wielkanocy!!!
Zbladłem, patrzę, nie dowierzam, a one niezrażone nadal wrzeszczą jak szalone: Wesołego królika co po stole bryka, spokoju świętego i czasu wolnego, życia zabawnego w jaja bogatego i w ogóle wszystkiego kurczę najlepszego! Oby zdrowie dopisało i jajeczko smakowało, by szyneczka nie tuczyła, atmosferka była miła.
Po chwili spotkałem wesołego zająca, co śmiał się bez końca, szczerbatego barana, co beczy od rana. A wszystko to sprawiło, że straszenie zrobiło mi się miło. Nie pozostaje zatem nic innego, jak tylko przystąpić teraz do najważniejszego.

Moi Mili, radości bez liku, bogactwa w koszyku, przyjaciół wielu, pieniędzy w portfelu,
mokrego dyngusa i jeszcze całusa. Pełnych miłości, radości i zdrowia Świąt Wielkiej Nocy, jednym słowem świąteczne życzenia do szybkiego spełnienia.

Janusz Matusiak, prezes UKS SMS