Centralna Liga Juniorów U17 Mecz z gatunków o "6 pkt"
Dwa zespoły walczące o utrzymanie w CLJ u 17.
Nasz zespół przed meczem nad drużyną z Olsztyna miał tylko 1 punkt przewagi.
Od początku meczu chcieliśmy narzucić swój styl grania i mieliśmy ku temu okazje,
niestety nie wykorzystane.
Zespół Naki również miał „swoje” okazje głównie po błędach w wyprowadzeniu piłki.
Jeden z tych „prezentów” wykorzystali już w 12 min.
Na szczęście szybko doprowadzamy do wyrównania za sprawą Płudowskiego.
Kolejne minuty pod nasze dyktando mimo, że rywal stwarzał niebezpieczne sytuacje pod naszą bramką.
W 40 i 45 min po bardzo dobrym wykonaniu rzutów rożnych przez Kamila Sobczaka, najpierw zespół z Olsztyna strzelił sobie bramkę samobójczą, następnie- Kacper Kowalski po strzale głową ustalił wynik do przerwy na 3:1
Po przerwie strzelamy jeszcze jedną bramkę za sprawą Gracjana Szpuchy i mecz mamy pod kontrolą.
Dominowaliśmy, dalej przeprowadzając groźne akcje. Tego dnia zespół UKS SMS Łódź był zespołem
lepszym piłkarsko i zasłużenie wygrał.
Na tablicy 4:1 dla Uczniowskiego Klubu Sportowego
„Mecz , który tak naprawdę musieliśmy wygrać, jeżeli chcieliśmy myśleć o utrzymaniu się w CLJ.Widac było nerwowość szczególnie w fazie wyprowadzenia piłki.Mimo wszystko zespołowi należą się duże brawa, pokazali charakter po straconej bramce.Widać było natychmiastową reakcję i chęć, żeby odwrócić losy meczu.Analizowałem zespół Naki Olsztyn i wiedziałem , że SFG odegrają dużą rolę w tym meczu i tak było.Wyciągamy wnioski, kilka dni odpoczynku i pracujemy dalej.Chcemy się zrewanżować za porażkę 3:5 z Ursusem Warszawa, przegranego w kuriozalnych okolicznościach.”