Prezes ŁZPN chwali nasz klub
Minął pierwszy roku działalności zarządu ŁZPN pod kierownictwem Adama Kaźmierczaka. Prezes łódzkiego związku na jednej ze stron internetowych w długim wywiedzie podsumował swoje dwunastomiesięczne urzędowanie. Mówił też o juniorach UKS SMS Łódź.
Jedno z pytań brzmiało: O jedną drużynę zmniejszył się nasz stan posiadania w Centralnej Lidze Juniorów. W tych rozgrywkach UKS SMS dotarł do półfinału, a ŁKS utrzymał się w grupie wschodniej. Sztuka ta nie udała się młodym graczom GKS, a Widzew nie zdołał awansować. To były rezultaty na mirę oczekiwań?
– Wynik SMS jest ogromnym sukcesem – powiedział Kaźmierczak. – Mirek Dawidowski wykonał z tą drużyną kawałek bardzo solidnej pracy. Powstał wyrównany zespół bez gwiazd, który podjął wyrównaną rywalizację z Legią, Polonią, Jagiellonią i drużynami krakowskimi. To nie wpisuje się w lansowaną przez niektóre środowiska koncepcję budowy wielkich akademii wyłącznie przy klubach ekstraklasy. Okazało się, że również w innych miejscach można zbudować fajny zespół. Gorzej z tym było w Bełchatowie, gdzie nastąpiło tąpnięcie w szkoleniu młodzieży. Zabrakło chyba przemyślanej strategii działania. Efektem jest spadek z CLJ. Tym bardziej bolesny, że było tam kilka słabszych drużyn. Niestety, GKS obudził się za późno. Swojej szansy nie wykorzystał również Widzew. Stomil to nie była drużyna poza zasięgiem, jednak do wygrania tej rywalizacji czegoś zabrakło.
Jutro zaprezentujemy, co prezes sądzi o występach piłkarek nożnych UKS SMS.