Janusz Matusiak, prezes UKS SMS: Nasz zespół robi wyraźne postępy
Ciekawy wywiad z Januszem Matusiakiem, prezesem UKS SMS ukazała się na łamach „Expressu Ilustrowanego”. Prezentuje go w całości.
Piłkarki nożne TME Grot SMS pierwszą część sezonu ekstraligi zakończyły na piątym miejscu. Prezes jest usatysfakcjonowany?
Owszem. Zespół osiągnął zakładane cele. Wprawdzie jesteśmy na piątym miejscu, czyli takim samym, na jakim zakończyliśmy poprzedni sezon, ale wtedy mieliśmy dwadzieścia pięć punktów straty do drugiego w tabeli Medyka Konin, teraz tylko trzy. Latem Medyk nie stracił żadnej wartościowej zawodniczki i do Konina wróciła reprezentantka Polski Gabriela Grzywińska, dlatego uważam, że drużyna prowadzona przez trenera Marka Chojnackiego zrobiła postęp.
Jesienią zanotowaliście jednak trzy porażki…
Górnik Łęczna jest poza zasięgiem wszystkich drużyn ekstraligi. Zdobył w minionej rundzie komplet punktów i to jest wyznacznikiem jego mocy. Pojedynek z AZS Wałbrzych po prostu nam nie wyszedł, natomiast jeżeli chodzi o porażkę z Czarnymi Sosnowiec (0:1), to uważam, że tercet sędziowski wypaczył wynik. W końcówce spotkania, po ewidentnych dwóch przewinieniach w polu karnym, sędzia nie podyktowała dla nas karnego.
Zespół awansował także do ćwierćfinału Pucharu Polski. Zawodniczki stać na rywalizację na dwóch frontach?
Oczywiście i tego właśnie oczekiwaliśmy. Dla nas najważniejsze jest to, aby nasze piłkarki rozwijały się, a zespół był coraz lepszy. 12 grudnia w siedzibie PZPN odbędzie się losowanie, możemy trafić na Górnika Łęczna, Medyka Konin, Czarnych Sosnowiec, GKS Katowice, Olimpię Szczecin, KKP Bydgoszcz albo pierwszoligową Tarnovię.
Nazwa drużyny się znacznie wydłużyła. Co oznacza TME Grot SMS Łódź?
Pierwsze dwa człony uwzględniają sponsorów zespołu, głównego sponsora tytularnego – firmę TME, kolejnego sponsora tytularnego – firmę GROT oraz Miasto Łódź i oczywiście sponsora strategicznego Szkołę Mistrzostwa Sportowego im. Kazimierza Górskiego.
To jedyni dobrodzieje drużyny?
Wspierają nas też sponsor techniczny – Keeza, medyczny – Orto Med Sport i logistyczny – Express Bus. Często słyszę pytanie, dlaczego tak duża firma jak TME, zdecydowała się nas sponsorować. Odpowiadam, że widzi w kobiecym futbolu potencjał, wkrótce, jeżeli już nie jest, będzie to najbardziej masowa dyscyplina w kobiecych sportach. Nie przypadkiem wszystkie największe europejskie kluby inwestują miliony euro w kobiece sekcje, mają je Barcelona, Bayern, Chelsea, Liverpool, Juventus i Paris Saint–Germain, że wymienię tylko mistrzów największych europejskich lig i zdobywców europejskich pucharów w minionym sezonie.
Kobiecy futbol zarabia na siebie?
Kluby i sekcje kobiece nie mają jeszcze wpływów z biletów czy transmisji telewizyjnych, ale męskie kluby też nie miały ich od razu, pracowały na to dziesiątki lat, a dynamiczny rozwój żeńskiego futbolu to dopiero kwestia ostatnich kilku lat.
Drużyna wyjedzie na zgrupowanie do Katalonii?
Tak. To jasny sygnał ze strony TME w kierunku naszych piłkarek, że wspólnie możemy zajść daleko, jeżeli będziemy dobrze pracować i rozwijać się. Postęp to kluczowe słowo w strategii naszej pierwszej drużyny – musimy być coraz lepsi, nie zadowalać się dotychczasowymi wynikami.
Szykujecie transfery?
Chcemy budować zespół, przynajmniej w części, na naszych wychowankach i zawodniczkach, które na dłużej chcą się związać z Łodzią. To zapewnia stabilizację, nie zamierzamy wydawać worka pieniędzy na krótkoterminowe transfery, bo po pierwsze go nie mamy, a po drugie, jak pokazują przykłady innych klubów, wcale nie gwarantuje to adekwatnych sukcesów, szczególnie długoterminowych. Zależy nam bardziej na budowie solidnych podstaw, to jest mocnej struktury szkoleniowej, medycznej i organizacyjnej oraz wzroście popularności zespołu.
W projekcie budżetu Łodzi na rok 2020 nie ma zapisanych pieniędzy na wsparcie drużyn występujących w najwyższej klasie rozgrywkowej, czyli także dla zespołu ekstraligi piłki nożnej kobiet. Jak pan ocenia ten fakt?
Uważam, że dotychczas udzielane wsparcie, w 2019 roku było to ćwierć miliona złotych z kilkumiliardowego budżetu miasta, to były dobrze wydane pieniądze. SMS jest największym klubem futbolu kobiecego w Polsce, żaden inny klub nie ma zespołu w każdej kategorii wiekowej, do tego odnoszących sukcesy.
Jakie?
W tym roku było to złoto w turnieju o Puchar Tymbarku i w U-13, srebro w U-16 i złoto w U-19, seniorki, motor napędowy całej sekcji, tradycyjnie ukończyły ekstraligę w czołówce tabeli i awansowały do półfinału Pucharu Polski. Pięć piłkarek zostało powołanych dopierwszej reprezentacji, osiem – dziewięć do U-19, tyle samo do U-17, niewiele mniej do U-15. Warto więc w nas inwestować.
Są już cele na rundę wiosenną?
Konkurencja jest bardzo silna. Jak już podkreślałem, Górnik Łęczna jest poza zasięgiem, o dwa pozostałe miejsca na podium rywalizuje aż pięć drużyn: Medyk, Czarni, GKS Katowice, UJ Kraków i my. Najważniejsze, żeby zespół zaprezentował się jeszcze lepiej niż jesienią, żeby jak najwięcej piłkarek grało w reprezentacji Polski i żeby na nasz stadion przychodziło coraz więcej kibiców. Jeżeli chodzi o drużyny młodzieżowe, to wiadomo, że w każdej kategorii będziemy walczyć o medal, najlepiej o złoto.